Bardzo lubię potrawy jednogarnkowe, w których rozmaite smaki, aromaty i tekstury wzajemnie się uzupełniają sprawiając, że danie staje się wielowymiarowe. Inspiracją dla tego przepisu była grecka moussaka, jednak komponowałam je do wina, które wcześniej miałam okazję degustować. Ba! A nawet dwóch win. Taki trik i wyzwanie, żeby nie było nudno. Za cel obrałam sobie egerskigo olaszrieslinga od dr. Gal Lajosa (Szo-la-ti, 2016) oraz jednego z moich ulubieńców, również producenta z Egeru, Indian Nyar, Bolyki, 2016 będącego blendem Cabrent Franc, Merota oraz Pinot Noir. Recenzje i opisy obu win pojawią się niebawem, a dziś koncentrujemy się na przepisie na przepyszną zapiekankę. Winne podpowiedzi do niej macie w gratisie ?
Składniki:
2 średnie bakłażany (ok 500 g w sumie)
3 średniej wielkości młode ziemniaki
Mięsny farsz:
500 g cielęciny
3 szalotki
2 ząbki czosnku
solidna łyżka bardzo drobno posiekanej natki pietruszki
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka mielonego kuminu
1 łyżeczka wędzonej papryki
1 -2 łyżeczki suszonego oregano
1/3 łyżeczki gałki muszkatołowej
3 łyżki oliwy
200 ml białego wina
Sól i świeżo zmielony czarny pieprz wg uznania
Puszka krojonych pomidorów bez skórki
Sos:
30-40 g masła
2 łyżki mąki
300 g mleka
1 łyżeczka gałki muszkatołowej
sól/pieprz do smaku wg uznania
100 g tartego parmezanu
Przygotowanie:
Bakłażany kroimy w plasterki o grubości ok. 0,5 cm, umieszczamy na sicie/durszlaku, lekko solimy i odstawiamy na ok. pół godziny. Następnie przepłukujemy. W ten sposób pozbywamy się potencjalnej goryczy. Umieszczamy na blasze do pieczenia i grillujemy w piekarniku do miękkości – temperatura 190 stopni.
Ziemniaki kroimy w plasterki o grubości ok. 2 mm. Naczynie żaroodporne smarujemy niewielką ilością masła, układamy plasterki ziemniaków i pieczemy do miękkości. Grzanie góra-dół, temperatura 170 stopni.
W międzyczasie robimy wkładkę mięsną:
Szalotkę i czosnek drobno siekamy i przesmażamy na oliwie jednak tak, aby nie zarumieniły się. Dodajemy natkę pietruszki, mieszamy, przesmażamy ok. pół minuty. Następnie dodajemy przyprawy: cynamon, kumin, gałkę muszkatołową, oregano i wędzoną paprykę. Przesmażamy ok. minutę. Wlewamy połowę wina (100 ml), redukujemy. Dodajemy mięso, wlewamy resztę wina i smażymy przez ok. 10-15 minut. Dodajemy pomidory, odparowujemy nadmiar wody i doprawiamy solą i pieprzem wg uznania.
Sos:
W rondelku rozpuszczamy masło, dodajemy mąkę i rumienimy na niewielkim ogniu cały czas mieszając za pomocą rózgi. Nie przerywając mieszania powoli wlewamy mleko, dodajemy gałkę muszkatołową, sól i pieprz. Gdy sos zredukuje się i uzyska kremową konsystencję dodajemy parmezan, zostawiając 2 łyżki do posypania. Ser powinien się całkowicie rozpuścić, a sos uzyskać gęstą, kremową konsystencję.
Całość:
Na ziemniaki upieczone w naczyniu żaroodpornym układamy jedną warstwę grillowanych bakłażanów, następnie połowę farszu mięsnego, kolejną warstwę bakłażanów, drugą połowę farszu i ostatnią warstwę bakłażanów. Wszystko to zalewamy sosem i wstawiamy do piekarnika z funkcją grilla (górna grzałka) na ok 15-20 minut. Pieczemy dopóki sos nie zarumieni się. Posypujemy resztą parmezanu.
Bon appetit!