fbpx

Ponieważ znaleźliśmy się  w wyjątkowo dla nas niekorzystnej pod różnymi względami sytuacji, to powinniśmy o siebie porządnie zadbać i wesprzeć naszą odporność tak, aby żadnemu wirusowi nawet nie wpadło do rogatej główki, by nas zaatakować. Niezmiennie od zawsze wierzę również w siłę Matki Natury, dlatego korzystam z jej dobrodziejstw. Już kiedyś pisałam o podobnej miksturze, jednak ta jest „wyposażona w dodatkowe  środki”.

A cóż my tu mamy?:

1. Czosnek – naturalny antybiotyk, działa przeciwbakteryjnie i przeciwzapalnie, obniża ciśnienie krwi. Zawiera witaminy (B1, B2, PP, C, prowitamina A), sole mineralne (np. magnezu, wapnia oraz potasu) oraz rzadko występujące mikroelementy (np. kobalt, nikiel czy chrom). Oprócz tego można w nim znaleźć również aminokwasy, flawonoidy i saponiny. Jednak tym, co jest w czosnku najcenniejsze to olejki eteryczne zawierające allicynę (to ona odpowiada za ostry zapach) oraz siarczki. Najzdrowszy jest czosnek surowy.

2. Miód – kolejny „specyfik” o właściwościach antybakteryjnych. Zawiera duże ilości witamin, takich jak: A, B1, B2, B6, B12, kwas foliowy i biotynę. Bogaty jest również w mikroelementy: chlor, potas, magnez, wapń, żelazo, molibden, mangan i kobalt. Jednak z naszej perspektywy (czyli produkcji mikstury) najważniejsze są substancje antybiotyczne: lizozym, apidycyna oraz inhibina, której najwięcej znajduje się w miodach ze spadzi iglastej pochodzącej z pasiek położonych powyżej 1000 m.n.p.m. – stąd mój wybór rodzaju miodu. W inhibinę „wyposażone” są również miody lipowe oraz gryczane. Działają one zarówno na bakterie gram dodatnie (gronkowiec, paciorkowiec) oraz pałeczki gram ujemne. Oprócz tego działają na prątki gruźlicy, rzęsistka pochwowego oraz… pałeczki wąglika. Wspomagają one również walkę z chorobotwórczymi grzybami rodzaju Candida. W miodach znajdziemy również acetylocholinę mającą zbawienny wpływ na pracę serca

3. Cytryna – wbrew obiegowej opinii, wcale nie zawiera największych ilości witaminy C, jednak na tyle, że wspomaga odporność i walkę z infekcjami. Pobudza również produkcję śliny, co z kolei przekłada się na produkcję enzymów trawiennych sprzyjając odchudzaniu (ale my to akurat tym razem nie o tym). Olejki eteryczne zawarte w cytrynie pomagają zwalczać ból głowy.

4. Imbir – wykazuje działanie przeciwzapalne, przeciwgrzybicze oraz łagodzące dolegliwości związane ze stanem zapalnym dróg oddechowych.

Tyle teorii, a teraz praktyka:

Składniki:

2 główki czosnku
6-7 dużych kopiastych łyżek miodu lub po prostu jego mały słoiczek
Sok z 3 cytryn i/lub 2 łyżki kwasu l-askorbinowego CzDO
1 łyżka otartego korzenia imbiru

Przygotowanie:

Czosnek przeciskamy przez praskę, dodajemy, imbir, miód i cytrynę oraz/lub kwas l-askorbinowy, dobrze mieszamy i odstawiamy na 24 godziny (lub co najmniej na 1 noc).

Dawkowanie: w przypadku wykluwającej się lub już wyklutej infekcji 2 łyżeczki co 2 dwie godziny. Profilaktycznie: 1 łyżka rano i wieczorem.

PS. Jak dla mnie to jest to naprawdę smaczne 😉

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *