Jak zawsze na koniec roku dopadają mnie różne refleksje nad tym co było i nad tym, co mnie potencjalnie czeka. Czasem gorzkie, czasem radosne. Jednak absolutnie rok po roku przypomina mi się pewna modlitwa:
Boże, daj mi pogodę ducha, abym godził się z tym, czego zmienić nie mogę,
Odwagę, abym zmieniał to, co zmienić mogę
I mądrość, abym zawsze potrafił odróżnić jedno od drugiego.
I ja w nadchodzącym Nowym Roku chciałabym życzyć Wam wszystkim właśnie pogody ducha i optymistycznego spojrzenia w przyszłość. Radości z każdego dnia i uśmiechu na buzi. Życzę Wam, aby zawsze otaczali Was życzliwi ludzie, którzy nigdy nie zawahają się z pomocą.
Życzę Wam również, jak w przytoczonym cytacie, odwagi. Żebyście nigdy nie bali spełniać swoich marzeń, i tych malutkich i tych wielkich. Aby w Waszym życiu zawsze wystarczało siły i właśnie odwagi w realizacji najśmielszych planów. Nic w życiu nie zdarza się dwa razy, a często różne okazje i szanse przechodzą koło nosa niezauważone ze strachu. Odwagi, Kochani! Odwagi!
Do tej odwagi w pakiecie również życzę Wam mnóstwa zdrowia, miłości i wsparcia, które niewątpliwe przydadzą się w sięganiu po najwyższe gwiazdy.
Życzę Wam również tej mądrości….
Już, już miałam napisać, abyście zawsze mierzyli siły na zamiary. Ale to bzdura – czasem bez ryzyka nie ma zabawy i nie pije się szampana. I picia tego właśnie szampana Wam życzę. Każdej i każdemu z Was życzę na ten nadchodzący rok tej upragnionej gwiazdki z nieba.
Do zobaczenia za rok!
Katarzynka