Zarówno nalewka, jak i syrop z orzechów włoskich są nie tylko pyszne, ale i działają prozdrowotnie. Nalewka ma silne działanie przeciwmigrenowe, syrop zaś z zielonych orzechów włoskich jest jednym z najskuteczniejszych naturalnych sposobów na zamieszkujące czasem nasze organizmy robaki. Warto wiedzieć, że zielone orzechy włoskie (podobnie zresztą jak czereśnie) zawierają naprawdę spore ilości jodu dlatego są tak cenne w regulacji pracy tarczycy na tle niedoczynności. Do tego mają właściwości odtruwające, oczyszczające i blokujące wchłanianie toksyn. Rozmaite mikstury na bazie zielonych orzechów włoskich wspierają odporność, dają pozytywne efekty w leczeniu otyłości, łagodzą skutki menopauzy i wspomagają leczenie stanów zapalnych. Syrop na bazie miodu jest idealny dla osób wycieńczonych po przebytych chorobach i osłabionych.
Czytaj także: Nalewka z płatków dzikiej róży
Nalewkę należy stosować w niewielkich ilościach, od 1 do 4 łyżek dziennie, rozcieńczoną w wodzie w przypadkach niedoczynności tarczycy, chorobie Hashimoto, przy zatruciach, cukrzycy, chorobie wrzodowej, pasożytach oraz infekcjach grzybiczych i wirusowych. Do tego, nalewka no.1 ma dodatkowe właściwości przeciwzapalne dzięki zawartości goździków i gałki muszkatołowej.
Nalewka no.1
Składniki:
13 zielonych orzechów włoskich
Skórka z połówki cytryny (dokładnie oczyszczone z białych fragmentów)
½ łyżeczki goździków
½ łyżeczki gałki muszkatołowej mielonej
1 litr spirytusu lub 700 ml czystej wódki
Szklanka wody
Ok. 300 g cukru trzcinowego. Jeśli wolicie baaardzo słodkie nalewki, może być więcej.
Przygotowanie:
Orzechy sparzamy wrzątkiem i zostawiamy na godzinę w gorącej wodzie. Wodę odlewamy.
Następnie zalewamy orzechy letnią wodą i zostawiamy na 2-3 godziny. Wodę ponownie odlewamy.
Następnie orzechy kroimy na mniejsze cząstki. U mnie są to zazwyczaj ćwiartki lub ósemki, w zależności od wielkości orzechów.
W dużym hermetycznym słoju umieszczamy orzechy, skórkę cytrynową oraz przyprawy i wszystko to zlewamy alkoholem.
Zostawiamy na miesiąc w słonecznym miejscu, od czasu do czasu wstrząsając.
Czytaj także: Nalewka na miodzie i białym winie
Po tym czasie rozrabiamy syrop cukrowy z cukru trzcinowego i szklanki wody. Z racji, że biały cukier jest chlorowany, ja używam nierafinowanego cukru trzcinowego. Daje on ciut inne kolory nalewek ze względu na obecność sporej ilości melasy, ale jest znacznie zdrowszy. Ostudzony syrop wlewamy do nalewki orzechowej, dokładnie mieszamy. Całość odcedzamy przez gęsto plecioną gazę. Rozlewamy do butelek, dobrze korkujemy i odstawiamy na 5 miesięcy.
Syrop
W przypadku syropu stosujemy metodę 1:1, czyli na 1 kg orzechów, powinien przypadać 1 kg cukru. Ja, w przypadku cukru trzcinowego stosuję metodę 1:0,8 – na 1 kg zielonych orzechów przypada 0,8 kg (czasem nawet mniej) cukru.
Orzechy sparzamy, a następnie kroimy w plasterki.
W słoju hermetycznym warstwowo umieszczamy pokrojone orzechy na przemian z cukrem. Dobrze zamykamy.
Zostawiamy na 40 dni w słonecznym miejscu. Są różne przepisy – jedne mówią o słonecznym umiejscowieniu, inne o zaciemnionym. Z mojego syropowego doświadczenia wynika, że te przechowywane w towarzystwie lekkiej dawki promieni słonecznych dają więcej i lepszego w smaku cennego syropu.
Po tym czasie odcedzamy przez gazę i rozlewamy do butleczek. Stosujemy dzienną dawkę od 10 do 40 kropel. Jest to mocny środek odrobaczający.
Na zdrowie!
2 comments on “Nalewka i syrop z zielonych orzechów włoskich – cz.1”
Anna
Co z pasteryzowaniem? Ile czasu można przechowywać?
Pingback: Wine Lovers Awards 2022 | K8K.pl - wino i edukacja