Polenta jest tradycyjną włoską potrawą przygotowywaną z mąki lub kaszki kukurydzianej. Możemy kupić gotową, odpowiednio już spreparowaną mąkę na polentę (dostępna jest np. w Lidlu) i przygotować ją zgodnie z przepisem podanym na opakowaniu. Jest to dużo szybszy sposób na przygotowanie tego pysznego, lecz wymagającego czasu i… sporej siły dania.
Polentę przygotowywałam i na szybko, i w sposób tradycyjny. Trudno mi jest zadecydować, która bardziej mi smakowała, jednak skłaniam się ku tradycji.
Jeśli więc jesteś wytrwały, cierpliwy i masz sporo siły w ręce oto przepis dla Ciebie:
Składniki:
1 kg mąki kukurydzianej
2 litry wody
3 łyżeczki soli
Pasta pomidorowa do posmarowania
Kilka plasterków podprażonego boczku lub szynki
Kozi serek dojrzewający (np. roladka z koziego sera Chavroux)
Pieczarki pokrojone na cienkie plasterki
Tymianek lub rozmaryn do posypania
Opcjonalnie:
siekane świeże zioła (bazylia, tymianek ,oregano)
czarnuszka, sezam, kminek, sól gruboziarnistą
tarty parmezan
jajko
Dodatkowy rondelek z wrzącą wodą
Przygotowanie:
W wysokim garnku wodę z solą doprowadzamy do wrzenia. Następnie nieco zmniejszamy ogień i cały czas za pomocą drewnianej łopatki mieszając powoli, jednym strumieniem wsypujemy 60 dag mąki kukurydzianej. Nie możemy zrobić tego zbyt gwałtownie, ponieważ zrobią nam się kluski. Cały czas dokładnie i powoli ukręcamy. Gdy polenta zacznie gęstnieć dolewamy odrobinę gorącej wody z rondelka tak, aby nie zrobiła się zbyt twarda. Po ok. 15 minutach dosypujemy pozostałe 40 dag mąki nadal mieszając i w razie konieczności dolewając wrzątku. Gotujemy kolejne 15 minut. Gdy polenta w charakterystyczny sposób zacznie odchodzić od ścianek garnka znaczy, że jest gotowa.
Dobrze ukręcona polenta powinna być gładka, aksamitna i pozbawiona goryczkowego posmaku, a po zastygnięciu jej powierzchnia powinna być lekko błyszcząca.
Pod koniec gotowania możemy do polenty dodać świeże siekane zioła lub parmezan i dokładnie mieszamy.
W tradycyjny sposób, gotową polentę wylewa się na kamienny blat zwilżony wodą i nadaje jej odpowiednią grubość. My możemy wykorzystać w tym celu dużą tacę i tym podobne naczynia (chyba, że jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami wielkiego kamiennego blatu).
Z zastygłej polenty za pomocą szklanki wykrawamy krążki. Każdy krążek smarujemy niewielką ilością pasty pomidorowej, układamy boczek lub szynkę pokrojone na niewielkie kawałki, pieczarki, kozi ser i posypujemy ziołami. Zapiekamy w piekarniku (opcja grill, 170 stopni) tak, aby ser lekko się przyrumienił.
Zamiast tych wszystkich dodatków możemy również krążki jedynie posmarować jajkiem, posypać świeżymi ziołami lub przyprawami oraz parmezanem i również zapiec.
W przepisie celowo nie podałam dokładnych ilości dodatków, gdyż ich ilość zależy już od Waszych smaków i gustów
Smacznego!