Czy Wy też tak macie, że jak żar leje się z nieba, to kompletnie tracicie apetyt? U mnie to norma, więc latem mogę żywić się właściwie wyłącznie sokami warzywno – owocowymi, lekkimi zupami czy chłodnikami na bazie jogurtów. Ma to same zalety – nie dość, że chudnę, to jeszcze nie muszę martwić się o nawodnienie, co jak możecie przeczytać TUTAJ jest bardzo, bardzo ważne. Ponieważ ponoć znów nadchodzą jakieś niemiłosierne upały, mam dla Was prosty przepis na pyszny chłodnik z zielonego groszku i ogórków.
Składniki:
½ kg zielonego groszku (może być mrożony)
4-5 niedużych ogórków gruntowych
2-3 ząbki czosnku
500 g naturalnego jogurtu (zwykłego, nie żadnego typu greckiego)
Przyprawy (po ok. łyżeczce – można sobie przygotować takiej przyprawy więcej na przyszłość): kolorowy pieprz, nasiona kolendry, płatki chili
Sól do smaku wg uznania
Solidna garść drobno posiekanego świeżego kopru
Przygotowanie:
Groszek gotujemy.
Ogórki obieramy ze skórki (ale ładny rym) i kroimy na mniejsze cząstki. Podobnie postępujemy z czosnkiem.
Ugotowany i wystudzony groszek, ogórki, czosnek i jogurt umieszczamy w mikserze/blenderze i miksujemy na gładki krem. Doprawiamy solą wg uznania.
Przyprawy rozcieramy w moździerzu.
Zupę przelewamy do miski, posypujemy startymi przyprawami oraz koprem i… gotowe.
Serwujemy schłodzony.
Bon apetit!