Szaszłyki z grillowanego sera halloumi, pieczarek i pomidorków koktajlowych
Jak to często bywa podczas pracy twórczej, a za takową uznaję tworzenie tego dziennika, człowiek głodnieje. Mało powiedziane! Gdy taki człowiek do kompletu przegląda tysiące zdjęć, głównie z jedzeniem, to po 20 minutach żołądek sam przykleja się do kręgosłupa. Tak było i w tym przypadku. Trafiłam na zdjęcia z bajecznej Kefalonii, przepięknej greckiej wyspy, która koniecznie powinna znaleźć się na wakacyjnej mapie.
To niezwykle proste, szybkie i przede wszystkim przepyszne danie „wytrzasnełam” z maleńkiej restauracji schowanej w bocznej uliczce, którą polecili nam lokalsi. Nazwy niestety absolutnie nie jestem w stanie sobie przypomnieć.
Będziemy potrzebować:
1 kostka sera halloumi (często bywa w Lidlu)
Kilka pieczarek
Pomidorki koktajlowe
Czerwona cebula
Sałata lodowa
Sos balsamico
Sól/pieprz/rozmaryn wg uznania
Przygotowanie:
Ser kroimy w kostkę ok. 1,5 cm x 1,5 cm. Kapelusze pieczarek kroimy na ćwiartki, a cebulę na grubsze plasterki lub łódeczki. Na patyczek do szaszłyków nabijamy na zmianę pieczarki, ser, pomidorki i cebulę, układamy na patelni grillowej pokrytej cienką warstwą oliwy z II tłoczenia i grillujemy dopóki ser nie zrumieni się. W międzyczasie drobno szatkujemy sałatę i układamy na talerzu. Następnie kładziemy ugrillowane szaszłyki, doprawiamy lekko solą, pieprzem i rozmarynem oraz delikatnie polewamy sosem balsamico.
Pamiętam, że do tego dania piłam absolutnie obłędne, czerwone domowe wino. Do dnia dzisiejszego żałuję, że nie uprosiłam Pani Gospodyni o choć jedną buteleczkę tego trunku 🙂
Dla mnie to danie, to właśnie Kefalonia na talerzu.
Smacznego 🙂